Archiwum 26 września 2015


wrz 26 2015 ,, Przyjaźń & miłość ''...
Komentarze: 0

Rozdział 1 . Wyjazd .

 -Córciu przyszła po ciebie Ola ! - zawołała mama -Już idę  odpowiedziała Maja .

-Maja wzięła torbę i zeszła na dół do swojej przyjaciółki .Myślała , żeby tylko wyjść i wrócić jak najszybciej ze szkoły . Chodziła do najlepszego liceum w Lubinie do 1 klasy . Mimo tego , że nie lubiła szkoły , to nie wyobrażała sobie życia bez swoich przyjaciół , bez sprzeczek z nauczycielami , wyjść po szkole do kina , do teatru . Kochała swoje miasto . Nie było dnia , w którym siedziała w domu bez żadnego zajęcia. Zawsze znalazła sobie coś , co musiała zrobić . Uwielbiała chodzić do skateparku , na boisko . Każdego wieczoru o 19 :00 biegała słuchając muzyki . ,,Czym byłoby życie bez muzyki '' powtarzała każdemu .

-Jestem , jestem możemy iść – powiadomiła Olę .

-Tylko pamiętaj kochanie żebyś wróciła dziś wcześniej . Musimy razem z tatą porozmawiać z tobą .

-Dobrze , będę o 15:00 , cześć.

-Pa , córeczko – powiedziała mama z smutnym wyrazem twarzy .

-Mai jak zwykle minął szybko czas . Zanim się oglądnęła była już 15:00 .

-Spóźniona otworzyła drzwi i nie wiedziała , że odtąd zmieni się jej życie.

-Dobrze , że już jesteś – powiedział zmartwiony tata , ponieważ wiedział , że ta wiadomość dla Mai nie będzie niczym dobrym .

-O czym ważnym chcieliście ze mną porozmawiać?

-Wiesz skarbie , że ostatnio jest u nas źle z finansami ?

-Tak wiem , ale dajemy rade . Sama tak ostatnio powiedziałaś – odpowiedziała Maja , która nie wiedziała do czego to zmierza .

-Wiem , że to będzie dla ciebie bardzo ciężkie , ale musimy wyjechać .

-Co ? Gdzie ? Czemu ? Przecież damy rade. Musimy . Mam opuścić przyjaciół  , bo wam się zachciało wyjazdu ?

-Musimy wyjechać . Uwierz nam nie damy rady . Tata stracił pracę , a w Szczecinie na pewno znajdzie coś w swojej branży , a poza tym dostałam tam pracę – tłumaczyła mama , wiedząc jakie to trudne dla jej córki .

-Czy dobrze słyszałam ? Szczecin ? To drugi koniec Polski . Mam tu dobrą szkołę , niesamowitych przyjaciół , a tam ? Tam nic nie mam !!!

-My to wiemy córciu , ale naprawdę nie mamy wyjścia .

-To jak nie macie wyjścia to po co mi o tym mówicie ? Nienawidzę was !

-Maja trzasnęła drzwiami i zamknęła się w pokoju . Zadzwoniła do Oli.

-Ola , halo – mówiła do słuchawki z łzami w oczach .

-Coś się stało , płaczesz?

-Nie uwierzysz , co się stało ! - krzyczała , tak żeby rodzice słyszeli – Oni mnie chcą zmusić do wyjazdu . Do Szczecina .

-….....- Ola nic nie mówiła .

-Ola , jesteś tam? Rozumiesz ja wyjeżdżam na koniec Polski .

-Hmmmm , co ja mogę powiedzieć . Przykro mi , ale świat się nie wali .

-Co ? Myślałam , że się przyjaźnimy , a ty nawet nie powiesz , że będziesz tęsknić , że ci przykro?

-Słuchaj , wyjeżdżasz , nie będziemy się już widzieć. Trudno mam innych przyjaciół , a ty sobie też znajdziesz jakąś inną przyjaciółkę .

-Nie wierzę !!! - Maja byłą w szoku . Dla niej przyjaźń to nie tylko wspólne wyjścia rozmowy . Ona potrzebowała teraz prawdziwej przyjaciółki , która by ją pocieszyła , ale okazało się , że nie ma żadnych przyjaciół.

Nadszedł ten dzień , w którym Maja musiała pożegnać się ze swoim miastem , które bardzo kochała . Nie myślała , że kiedykolwiek nadejdzie taki dzień . Lecz nie spodziewała się , że te życie , które czeka ją w Szczecinie będzie lepsze , chociaż zanim to doceni minie dużo czasu.